Category Archives: Mój blog

Dahab dla nurków i „nie-nurków”.

DAHAB leży na wschodnim wybrzeżu Synaju na złocistym brzegu zatoki Akaba należącej do Morza Czerwonego.

Dahab nurkowanie
Jest oddalony od lotniska zlokalizowanego w hałaśliwym, zatłoczonym przez turystów Sharm El-Sheikh zaledwie o 90 km, a już nie słychać zgiełku tak charakterystycznego dla innych kurortów… Czas zwalnia. To wielka zaleta Dahab. Tu jest spokojnie, a atmosfera luzu i relaksu udziela się każdemu, kto do miasteczka zawita.
I wcale nie znaczy to, że w Dahab nic się nie dzieje. Wręcz przeciwnie! Miasteczko żyje intensywnie w rytmie swoich gości, z których każdy znajduje tu zajęcie dla siebie.

Warunki do uprawiania różnych sportów wodnych są wymarzone. Dla fanów windsurfingu Dahab jest nr 1 w Egipcie pod względem wiatru, klimatu i infrastruktury windsurfingowej. Swoje miejsce znajdą tam też kitesurfingowcy. Dla nurków Dahab jest jednym z „rajów na ziemi”. Słynie z tego, że niemal wszystkie nurkowania w pięknych miejscach można wykonać z brzegu, gdzie dostęp do podwodnych atrakcji jest bardzo łatwy i nie ma potrzeby korzystania z łodzi. Dahab to sławne Blue Hole, gdzie nurkowie biją rekordy, niezapomniany Canyon, piękne Bells, Islands czy Caves  i wiele innych … Jednym słowem Dahab to baza zarówno dla doświadczonych nurków technicznych,
jak i rekreacyjnych – zarówno doświadczonych, jak i początkujących.

Hotele w mieście nie mają prywatnych plaż, dzięki czemu można spacerować, jeździć wypożyczonym rowerem, konno lub na wielbłądzie wzdłuż brzegu morza.

Można też wybrać się na wyprawę w góry na quadach.

Po wszystkich tych „sportach” i wyprawach można usiąść w jednej z uroczych, magicznych restauracji przytulonych do morza wzdłuż całego miasteczka i dać się pochłonąć miejscowej atmosferze relaksu. Dahab znany jest z łagodnego, prawie śródziemnomorskiego klimatu. Nawet w miesiącach letnich nie odczuwa się tu nieznośnych upałów. Także dzięki temu restauracje te tętnią życiem od popołudnia do późnych godzin nocnych.

Dahab ryby nurkowanie

Zapytaj o najbliższy termin wyjazdu.

Pobyt 7 -dniowy  już od 2400 zł.

Za dopłatą do noclegu można przedłużyć pobyt do 14 dni lub podwyższyć standard pokoju (prosimy o kontakt).

Cena obejmuje:

– przelot samolotem czarterowym z  Warszawy lub z innego dowolnego miasta (lotniska) w Polsce do Sharm El Sheikh- Egipt i powrót (cena biletu obejmuje bagaż główny do 20kg plus bagaż podręczny do 5kg)
– transport  Sharm-Dahab-Sharm
– 7 noclegów w hotelu Planet OASIS (pokoje dwuosobowe standard, łazienka, klimatyzacja, lodówka, basen na terenie hotelu, śniadanie; hotel nad morzem)
– opiekę organizatora wyjazdu.

Cena nie obejmuje:

– wizy egipskiej (nie obowiązuje na Synaju przy wyjazdach zorganizowanych, ale to może ulec zmianie)
– ubezpieczenia turystycznego i nurkowego na czas pobytu
– pakietu nurkowego, opłaty za kurs nurkowy lub warsztaty nurkowania.

Cena 5- dniowego pakietu nurkowego: 200 Euro.

Cena obejmuje:

– 5 dni nurkowych tj. dwa nurkowania z brzegu dziennie. Każde nurkowanie to inne miejsce nurkowe.
– transport na miejsca nurkowe
– opiekę divemastera lub polskiego instruktora nurkowego
– balast
-butle z powietrzem lub Nitrox 32 (w zależności od uprawnień nurkującego).

osmiornica Dahab nurkowanie

Za dodatkową opłatą:

Istnieje możliwość zrobienia OWD, AOWD, specjalizacji (Nitrox, deep, nocne, nawigacja).
Cena kursu OWD od 1600 zł plus certyfikat.
Cena specjalizacji 400 zł plus certyfikat.

Cena kursu OWD obejmuje ubezpieczenie nurkowe DAN podczas jego trwania.

Blue Hole and The Bells OWD nurkowanie

Dodatkowe atrakcje w Dahab:

Kolorowy i Biały Kanion urokliwe kaniony w różnokolorowych piaskowcach. To wycieczka całodniowa. Dojeżdżamy na miejsce i idziemy na pieszą wyprawę po korytarzach utworzonych w piaskowcach przez przyrodę. Pomiędzy jednym, a drugim kanionem jemy posiłek w oryginalnej wiosce beduińskiej w oazie.
Klasztor św. Katarzyny w połączeniu z pięknym wschodem słońca na górze Synaj (wycieczka zaczyna się o godzinie 23, a kończy około 10 rano).
– Wycieczka całodniowa do Petry w Jordanii– słynnego miasta wykutego w czasach antycznych w skałach. Petra jest wpisana na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.
– Całodzienne safarii na wielbłądach do Ras Abu Galum na północ od Dahab połączone z 2 nurkowaniami. Wycieczka nie tylko dla osób nurkujących.
– Całodzienne safarii statkiem do Gabr El Bint na południe od Dahab- piękna, rafa koralowa z wielkimi gorgoniami rosnącymi na głębokości dostępnej dla każdego płetwonurka. Wycieczka nie tylko dla osób nurkujących.
– z Dahab można również popłynąć na wrak Thistelgorm- wycieczka całodniowa z 3 nurkowaniami.

Chcesz jechać z nami?
Masz pytania? Skontaktuj się z nami!

Ela Benducka +48 601 771 881
elabenducka@gmail.com

Ania Stan +48 666 612 006
stan.anna.pl@gmail.com

 


Gozo, Xlendi, Elabenducka

Wyjazd na Gozo i Maltę dla każdego.

Wyjazd na urocze Gozo i Maltę dla każdego!

– rowerzystów
– nurków
– spacerowiczów
– rodzin
– singli
– tych, co lubią zwiedzać
– tych, co lubią po prostu poleżeć i odpocząć 🙂

Zapytaj o najbliższy termin wyjazdu.

Gozo, Cliffs, Elabenducka.pl

Wylot z Warszawy. Możliwy wylot z innych miast.

Lot na Maltę trwa tylko ok. 2.5 godziny, a cena za 7 dni pobytu to zaledwie 210 euro za osobę (noclegi w domkach z basenem).

Przeloty od 800 zł w obie strony!
Pakiet nurkowy 5 dni, 10 nurkowań to w tym terminie jedynie 210 euro!

Jeśli marzysz o jeździe rowerem, to można go wypożyczyć w tym samym domu, gdzie śpimy. Ja będę jeździć na pewno i jak chcesz ze mną poszaleć na 2 kółkach, jestem do dyspozycji!

A jak komuś za mało, to możemy poszaleć pod wodą na wspaniałych miejscach nurkowych, gdzie pełno grot, wraków i zakamarków! Nawet jeśli woda okazałaby się kapryśna, zawsze jest możliwość wybrać miejsce takie, żeby zawsze dało się wejść pod wodę!

Gozo to okrągła wyspa i ma mnóstwo brzegów :)) Atmosfera na Gozo i Malcie oraz temperatura dla Polaków jest idealna do pływania, nurkowania, jazdy rowerem, spacerów i zwiedzania! Nawet nie zdążysz wypić herbaty, jak już prom z Gozo dopłynie z Tobą na Maltę!

No i te zachody słońca nad nieskończenie niebieskim morzem!!

Malta sunset, elabenducka.pl

Zgłaszajcie się szybko, bo lecimy już we wrześniu!! 🙂

Do usłyszenia!
Ela

Chcesz jechać z nami?
Masz pytania? Skontaktuj się z nami!

Ela Benducka +48 601 771 881
elabenducka@gmail.com


Niezwykłe odróże z Ela Benducka Company

Podróżujmy, tak wiele jest do poznania!

Zacznę ostro i może nawet nieco dramatyczne. Czasem trzeba wstrząsu, żeby dokonała się zmiana…

Nie bójmy się tego wstrząsu. Zakończenie będzie szczęśliwe! Mimo, że
z początku może na to nie wyglądać…
Wszyscy kiedyś umrzemy. Nie ma sensu dziwić się, oburzać, protestować
i udawać, że to nie zdarzy się. Umieranie i narodziny są nierozłączną częścia naszego życia. Warunkiem koniecznym…

Skoro już  to wiemy i wiemy na pewno, że urodziliśmy się, to możemy zadać sobie pytanie jak żyć, żeby przeżyć nasze życie najpełniej, najlepiej, najpiekniej.

Szczęśliwe życie – mit, czy rzeczywistość w zasięgu ręki?

Pewnie, że rzeczywistość w zasięgu ręki! Czasem może wydawać się nam, że nie mamy żadnej władzy nad własnym życiem i „rzeczy dzieją się” w nim same, ale nie taka jest prawda.
Prawda jest taka, że każdy z nas decyduje o wszystkim we własnym życiu.
I jaki z tego wniosek? Bardzo prosty – jeśli chcesz być szczęśliwy, wymyśl to sobie.

Wymyśl, co sprawia, że żyjesz pełną gębą śmiejąc się radośnie, a zachwyt to uczucie towarzyszące Ci każdego dnia. Wymyśliłeś, świetnie! To teraz idź i zacznij to robić (oczywiście pod warunkiem, że nie krzywdzisz tym innych)!

I tak oto doszliśmy do punktu, z którego już blisko szczęśliwego zakończenia 🙂

Podróż. Sport. Góry, morza i oceany. Ludzie. Nowe miejsca, inne kultury. Żyjemy na niezwykłej planecie, pełnej cudów i cudowności, niespodzianek i zaskoczeń!
Warto poznać jak najwięcej! Zobaczyć, poczuć, posmakować.

Niezwykłe odróże z Ela Benducka Company

Nie ma czasu do stracenia, jest czas do działania! Kimkolwiek jesteś nie zwlekaj! Chcesz wyruszyć w podróż? Zrób to koniecznie i niezwłocznie!

I to jest to szczęśliwe zakończenie, które właściwie nie jest tylko zakończeniem. Jest również początkiem. Początkiem przygody, która prowadzi do radości szczęśliwego życia!

Podróżujmy, tak wiele jest do poznania!

Podróżując zaczynasz widzieć więcej. Nie tylko fantazyjne krajobrazy, miejsca i ludzi dla Ciebie niezwykłych. Przeglądając się w temu wszystkiemu, jak w lustrze zaczynasz też widzieć więcej siebie i wiedzieć więcej o sobie.

Podróżując z nami uczysz się siebie i te lekcje są jednymi z ważniejszych odkryć w życiu. To one dają Tobie świeże spojrzenie na własne życie i całą otaczającą rzeczywistość.

Jedź z nami nie tylko po przygodę, nie tylko, by odpocząć, czy wystawić swoje kubki smakowe na próbę, nie tylko po rozrywkę. Jeddź z nami na wyprawę, gdzie inni nie jeżdżą.
Na wyprawę na zewnątrz ziemi i na do wewnątrz siębie.

Od tego poznania zależy jakość Twojego życia. Niech ono będzie radosne, niech będzie szczęśliwe!


Mistrzowie nurkowania

Co znaleźliśmy na Gozo?

Właśnie wróciliśmy z Gozo. Ela znów stanęła na wysokości zadania i zorganizowała fantastyczny wyjazd nurkowo- zwiedzająco-wspinaczkowy, więc każdy mógł znaleźć coś dla siebie, a sama wyspa jest piękna, zobaczcie

Nurkowanie z Elą na Gozo

Gozo wydało nam się z początku małą wyspą, ale nie do końca tak jest. Na prawdę jest co robić i każdy znajdzie tu coś dla siebie!
Miłośnicy wspinaczki po górach-klifach, zapaleni piechurzy, rowerowi szaleńcy, maniacy nurkowania i fanatycy pływania (jak ja 😉 ), miłośnicy wycieczek na dachu dwupiętrowego autobusu i plażingu, bywalcy nadmorskich kafejek i smakosze kawy… i wszelcy fani zabawy, pięknej pogody, ciepła i słońca odnajdą na Gozo swój raj.

Nurkowaliśmy głównie w czerwcu, więc woda nie była jescze gorąca, ale chyba też i nie aż tak zimna… Przekrój skafandrów nurkowych mieliśmy w grupie pełen! Od krótkiej pianki, przez moją długą piątkę (która nazwana została zbroją, ale o tym później…), podwójną piankę (w tym jedna 7mm), aż po suchacze 🙂

Temperatura wody i powietrza rosła do samego końca naszej wyprawy, widoczność była fantastyczna, a miejsc nurkowych na samym Gozo tyle, że nie zdążyliśmy znurkować nawet małej ich części! Ale te, które widzieliśmy zrobiły wrażenie. Wraki takie jak Karwella (na zdjęciu powyżej), groty, jaskinie, zakamarki są zawsze atrakcyjne (dla tych, co je lubią 🙂 ), a błękit wody zapierał dech w piersi!
Blue Hole, Coral Cave, Inland Sea, Billinghurst Cave, Reqqa Point, Comino Caves… do wyboru do koloru!
Na mnie największe wrażenie zrobiło nurkowanie na Cathedral Cave, zakochałam się w tym, co zobaczyłam pod wodą… i nie tylko pod. Chociażby dla tego jednego miejsca będę wracać na Gozo! Niestety nie mieliśmy ze sobą odpowiedniego oświetlenia do zrobienia zdjęć, które oddałyby piękno Cathedral Cave, więc…
Trzeba będzie zorganizować następny wypad na Gozo jak najszybciej! 🙂

Karmienie rybek na Comino

Chcesz wziąć udział w nastepnej wyprawie?
Masz pytania? Skontaktuj się z nami!

Ela Benducka +48 601 771 881
elabenducka@gmail.com

Ania Stan +48 666 612 006
stan.anna.pl@gmail.com

 

 


Uluwatu Indian Ocean view

Co na Ciebie czeka w malowniczej Indonezji?

Indonezja jest krajem różnokolorowym, malowniczym i bardzo biednym. Bali, jedna z jej wysp, jest centrum turystycznym Indonezji i jako takie przyciąga nie tylko turystów. Przyjeżdżają tam ludzie z Jawy, Sulawesi i wielu innych wysp w poszukiwaniu pracy. To warunkuje dość mocno podejście do turystów na Bali. Wycisnąć każdego $ jak sok z młodej cytrynki, po czym zjeść lub sprzedać to, co zostanie po… Jasne, że nie każdy Indonezyjczk jest taki. To są super ludzie, ale zdarzają się mało fajne sytuacje na ulicy.

Jak popatrzysz na mapę, Bali wydaje się malusieńką wyspą i faktycznie jej powierzchnia nie jest duża, ale za to mieści tyle przeróżnych smaków, że wystarczy na miesiące zwiedzania.

Tak, bardzo przyjemnie jest patrzeć na morze pływając w basenie pod gołym niebem 🙂

Uluwatu Indian Ocean view

Uluwatu. Piękne kawałek Bali! Tylko ja dotarłam tam za późno… Dotarłam tam już po tym, jak stałam się rozpieszczonym dzieckiem Australijskiego wybrzeża o wspaniałych plażach potężnego Pacyfiku. I co się stało? Opuściłam Uluwatu dochodząc do wniosku,  że na plażę za daleko (było bezpośrednie zejście z hotelu na plażę, ale po schodach) i, że ja – bywalec zapierających w piersiach dech plaż Pacyfiku, chcę mieć plażę pod samym nosem (rozpuszczona ja! 😉 ).

Po uluwatu było Sanur z cudownym wręcz lokalnym jedzeniem i gąszczem małych poplątanych i jakże uroczych uliczek i świetnym zakwaterowaniem . Gdzieś pomiędzy było też Ubud, które, mimo, że miało w sobie coś pięknego i w sumie warte było zobaczenia, najbardziej zapisało się w mojej pamięci jako mieszanka przeróżnego rodzaju hałasu każdego dnia. Ruch uliczny gęsty i ciężki i setki innych turystów kłębiące się na nie aż takiej wielkiej centralnie położonej przestrzeni miasteczka.To samo Ubud, które miało być tak piękne, urocze, spokojne, niemal magiczne…
Żadne z tych trzech miejsc nie było dla mnie. Wreszcie, zmęczona sprawdzaniem balijskich miejsc poleconych przez znajomych podróżników pojechałam zupełnie gdzie indziej i wreszcie był zachwyt. Zachwyt nazywa się Tulamben.

Małe Tulamben, a jakie wielkie! Po jednej stronie drogi otwarta woda Morza Balijskiego, po drugiej ogromny wulkan – przepiękna i majestatyczna święta góra Agung.

Mt Agung. Widok z basenu w hotelu 🙂

Mt Agung. Widok z basenu w hotelu.

Mimo, że Tulambem rozciąga się wzdłuż drogi, jest tam spokojnie. Znalazłam ciszę, której tak mi brakowało przez całą tułaczkę w indonezyjskim zgiełku.
W Tulamben są rzeczy, które marzę mieć wokól zawsze. Otwarta, czysta woda, w której mogę pływać i nurkować i duże góry. A już najlepiej, jak mogę popatrzeć na wielkie wulkany zanurzając się o wschodzie słońca w ciepłym morzu! Dzięki Tulamben!

diving in Tulamben

I te nurkowania w Tulamben! To był pełen odjazd!  Wszystkie z brzegu, miejsca nurkowe łatwo dostępne i jakie cudne! Widzieliśmy tyle gatunków clown fish (moje ulubione, mogłabym wpatrywać się w anemony godzinami czekając na ich kolorywych mieszkańców), że mało brakowało i już chciałam tam zamieszkać 🙂

Plethora of clownfish in Tulamben

Są też 2 wraki (dostępne z brzegu) – Liberty w Tulamben, nad którym można również snorklować i drugi w Kubu. Ten w Kubu jest stosunkowo nowy i zatopinony specjalnie. Liberty w samym Tulamben leży już na dnie na tyle długo, że porósł fantastycznie i życie morskie kwitnie na nim pełną parą! Łatwo można zrobić 3 nurkowania dziennie, w tym jedno o wschodzie słońca, a ostatnie o zachodzie – już nocne. Jest też sporo innych nurkowisk do wyboru, woda cieplutka, a przejrzystość doskonała. Nie mogę doczekać się, żeby tam wrócić!!


Swell Festival Currumbin

Małpy jeździły na skuterach, a kangury jadły nam z ręki!

Pomysł wzbogacenia wyjazdu do Australii o krótki nurkowy przystanek w Tajlandii okazał się strzałem w dziesiątkę!
Było nieco przemieszczania się, ale już w samej Australii zarzuciliśmy cumy w jednym miejscu i z tej bazy robiliśmy codzienne wyprawy.
Wyszło bardzo fajnie, bo wyjazd był mocno urozmaicony, aktywny i bogaty we wrażenia, ale jednocześnie wszyscy odpoczęliśmy, dzięki tej bazie w Australii, która zastąpiła nam dom, do którego chętnie wracaliśmy po całych dniach przeżyć.

Podróż rozpoczęliśmy z Warszawy, która była wówczas u progu kilku długich, raczej zimnych i mało słonecznych miesięcy, więc radość oczekiwania na samolot do ciepła, słońca, jasnego piasku plaż i błękitu oceanu była wielka!

Pierwszy przystanek Bangkok i pierwsze zetknięcie z kulturą Tajską- przynajmniej przy tej podróży 🙂
Wyprostowaliśmy nogi po długim locie i nabraliśmy sił na resztę podróży ciesząc oczy różnobarwnością Tajskich świątyń przegryzając lokalne smakołyki co kilkanaście minut 😉

Świątynie w Tajlandii

Z Bangkoku przedostaliśmy się krótkim lokalnym lotem na południe Tajlandii do tropikalnego raju błękitnych wód -prowincji Krabi i na bajeczną wyspę Koh Lanta. Tu spędziliśmy kilka odlotowych dni nurkując, zwiedzając piękną Lantę oraz biorąc udział w wieczorach tematycznych przy wodzie kokosowej lub innych koktajlach 😉

Małpy w Tajlandii

Oczywiście, kiedy już poczuliśmy się na Lancie, jak w domu, czas było ją opuścić dla Australii …
Nie było nam specjalnie smutno, jako że jak jeden mąż nie mogliśmy już doczekać się tego spotkania!

W końcu mieliśmy poznać smak „another glorious day in paradise” jak twierdzą miejscowi – czyli zasmakować bajecznego życia na Gold Coast! 

Gold Coast nazywane jest Złotym Wybrzeżem nie bez powodu – plaże są piękne i piach wygląda niewiarygodnie czysto, czasem mieniąc się w słońcu jak kopalnia złota lub diamentów. Albo raczej wystawa luksusowego sklepu jubilerskiego. Drobinki gold-kostowego piachu połyskują w słońcu jak olśniewające brylanty, więc i my poszliśmy chłonąć to bogactwo 🙂

Gold Coast złote plaże

Miasteczko okazało się piękne, nie ma dwóch zdań!! Połyskuje i mieni się wszelkimi kolorami, maściami, obrazami i przyciąga urokiem. Przepiękna i często zapierajaca dech w piersiach potęga Pacyfiku od wschodu i mało dostępny urok Gold Coast Hinterland od zachodu – pogórze raczej niewysokie, ale całkiem urocze i jest tam wiele fantastycznych zakątków jak Natural Bridge, czy Springbrook, które niemal zwaliły nas z nóg. 

Odkrywaliśmy te dwie potęgi i położone pomiędzy nimi fantastyczne, niemalże nierealne Złote Wybrzeże – zbiorowisko małych miasteczek-dzielnic poprzecinane niezliczoną liczbą kanałów, rzeczek, zatoczek, jezior i jeziorek, które wraz z rzeką Nerang tworzą absolutnie malowniczy krajobraz zatopiony w ciepłym (były dni, że nawet jeszcze bardziej ciepłym) i cudownie wręcz słonecznym klimacie.

Ilość wrażeń, filmów, zdjęć i przeżyć z całej wyprawy nie zmieściłaby się chyba w całym internecie 😉 więc może na tym warto skończyć opowieści i zaplanować następną Australijską ekspedycję! 🙂

Plażing na Gold Coast

Brzmi super?
Chcesz jechać z nami na następną wyprawę?
ZAPRASZAMY!

Zadzwoń lub napisz do nas:

Ela Benducka +48 601 771 881
elabenducka@gmail.com

Ania Stan +48 666 612 006
stan.anna.pl@gmail.com

 


Uroki Dahab wielbłąd optymista

Kolejna wspaniała wyprawa nurkowa do Dahab

Wreszcie znów w Dahab! Znam je od tylu lat, zmieniało się, ale nic nie zmieniło tego, że Dahab pozostało miejscem pełnym uroku.
Strzeliste góry nad brzegiem morza zawsze robią wrażenie. I to jakie wrażenie!
No i jest CIEPŁO! Naprawdę ciepło, niebieskie niebo, słońce świeci  i od razu wszyscy czujemy się lepiej, uśmiech na twarzach staje się stanem naturalnym 🙂
A nurkowania? Nurkowania jak zawsze w Egipcie i te były super. Głównie dzięki Eli Benduckiej, która jest wymagającym instruktorem (dzieki temu mieliśmy pewność, że nauczymy się nie tylko wszystkiego, co wymagane na kursie) i jednocześnie oazą spokoju i cierpliwości pod wodą. Była nauka i trudne ćwiczenia, ale była też zabawa i były widoki! A na koniec certyfikat! No i piękne wakacje!

Mieszkać nad brzegiem morza zawsze lepiej niż nie mieszkać nad brzegiem morza 😉

Dahab z Ela Benducka

 

A dla tych, co nie chcą nurkować lub którym samo nurkowanie nie wystarcza, sandboarding 😀

Snow-sandboarding Dahab

 

Nawet jeśli już nie raz byłam w tego typu klimacie (nie tylko w Egipcie), wielbłąd pozostaje widokiem niecodziennym i jak zawsze cieszy.

Uroki Dahab wielbłąd optymista


Pojedź z nami w miejsca, w których zapomnisz o wszystkim i zaczniesz mysleć na nowo!

Jedziemy do Australii nie po to, żeby oglądać kangury, choć i to pewnie zdarzy się. Jedziemy żyć przez kilkanaście dni, jak Australijczycy.
„Another glorious day in paradise” – kolejny boski dzień w raju jak oni sami mówią o każdym poranku nad oceanem 🙂

Podobno woda to nie wszystko… ale woda i góry „ramię w ramię”, sprawią, że poczujesz się, jakbyś odkrywał zupełnie nowy wszechświat…  Jazda Jet Ski po krystalicznie czystych jeziorach pod lodowcami Nowej Zelandii w środku europejskiego lata (które staje się z roku na rok coraz bardziej upalne, a pięknych oceanów błękitną falą szumiących dla ochłody w te skwarne dni ,tu nie ma…) przeniesie Ciebie prosto do krainy marzeń.

Totalny odlot!